Wyprawa na Gerlach – oczekiwania vs. rzeczywistość

Wymagająca wyprawa na Gerlach

Jest wiele powodów, aby wybrać się na Gerlach. Jeden z najważniejszych to jego wysokość, górująca nad innym szczytami w Tatrach i Karpatach. To ogromne przeżycie, które warto sobie zafundować, ale trzeba liczyć się z pewnymi trudnościami. Wyprawa na Gerlach jest bowiem dość wymagająca.

Wejście na Gerlach czy zejście bardziej problematyczne?

Na Gerlach nie prowadzi żaden znakowany szlak turystyczny. Wyprawa na Gerlach rozpoczyna się wraz z przewodnikiem przy Śląskim Domu (hotel górski – schronisko). Można dojść tam pieszo lub zapłacić obsłudze obiektu 10 euro (w dwie strony) za podwózkę.

Na szczyt warto ruszyć bardzo wcześnie, aby mieć jak najwięcej czasu na podziwianie widoków. Najczęściej wybieranym wariantem jest wejście z Doliny Wielickiej przez Wielicką Próbę, a zejście do Doliny Batyżowieckiej. Ze Śląskiego Domu na szczyt pokonać trzeba niespełna 1000 m w pionie.

Trasa rozpoczyna się wygodnym szlakiem w głąb Doliny Wielickiej. Trasa coraz bardziej pnie się w górę. Warto w tym momencie założyć uprząż oraz kask. Gdy dojdziemy do końca wygodnych i szerokich półek, wiemy już, dlatego Gerlach z przewodnikiem jest obowiązkowy. Już na tym etapie przyda się on do wskazania miejsca, gdzie należy skierować się, aby wyruszyć w dalszą drogę na szczyt. Rozpoczyna się związywanie linami. Łańcuchy pozwalają szybko zdobyć wysokość. Ten odcinek jest bardzo trudny, porównywalny do Orlej Perci, dlatego wejście na Gerlach to spore wyzwanie.

Po wyjściu z eksponowanego terenu do Siodełka nad Kotłem, czeka nas żmudne zdobywanie wysokości Żlebem Darmstadtera. Odcinek jest bezpieczny, ale trzeba uważać, gdzie stawiamy stopy. Po dłuższym czasie docieramy do Przełęczy Tetmajera, gdzie rozpoczyna się grań, bardzo ciekawy odcinek trasy. Wspinaczka jest tu prosta, z ekspozycjami, z pomocą przewodnika uda się wyszukać najłatwiejsze przejście. Wejście trwa ok. 4-5 h.

Jak z każdego szczytu, również z Gerlacha trzeba zejść. Trasa prowadzi Batyżowieckim Żlebem, przez Batyżowiecką Próbę. Zejście jest dość monotonne, trzeba uważać na spadające kamienie. W najbardziej eksponowanych miejscach, do których należy przede wszystkim Batyżowiecka Próba, czekają klamry i sztuczne ułatwienia. Zejście powinno zająć ok. 3 godziny.

Wyprawa na Gerlach dla turystów z doświadczeniem i bez

Każdy przewodnik dokładnie pozna, jakie doświadczenie ma turysta zapisujący się na wycieczki na Gerlach. Nie ma potrzeby chojrakowania, przechwalania się, ponieważ rzeczywistość zweryfikuje umiejętności oraz przygotowanie. Będąc szczerym z przewodnikiem, uda się dopasować tempo oraz stopień asekuracji do potrzeb.